REFERAT LIDII KONTNY " Biografia Johannesa Josepha Conrada Hellmanna na przykładzie zgromadzonych materiałów historycznych"

W czwartek 25 września 192 40rku o godz. 9,20 rano otrzymałem z Nysy telefoniczną wiadomość: o l w nocy zmarł "nasz ojciec Hellmann". Ze względu na podeszły wiek - 84 lata - a także ze względu na Jego długą i nieuleczalna chorobę w ostatnich tygodniach, byłem na Jego śmierć przygotowany, jednak ta wiadomość uderzyła mnie jak piorun, gdyż zmarły był dla mnie wzorem, przewodnikiem i nauczycielem bardzo bliskim memu sercu. Odszedłeś od nas - zawsze wierny - pożegnaliśmy i złożyliśmy Cię do grobu w poniedziałek 29 września 1924 roku na starym zabytkowym cmentarzu św. Rocha, ale Twój duch krąży nad nami i będzie nas nadal wspierał. Ziarna, które zasiałeś wzejdą i wydają wspaniałe owoce.

Zanim przejdę do zasadniczego tematu dzisiejszego spotkania chciałam powiedzieć skąd wziął się pomysł takiego tematu, dlaczego w Szemrowicach i dlaczego ja - nie strażak.

Otóż mamy w Szemrowicach Pana Rudolfa Hylę , który od lat zbiera stare dokumenty i pamiątki, a ponieważ jest Prezesem OSP w Szemrowicach szczególną uwagę zwraca na dokumenty związane z działalnością straży pożarnych. To z inicjatywy Pana Rudolfa Hyli OSP i Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Szemrowice podjęły się organizacji Zawodów Sikawek Konnych na Górnym Śląsku i związanej z tym konferencji na temat historii pożarnictwa Na Górnym Śląsku do 1945 roku. Temat na tyle ciekawy co nieznany gdyż wiele dokumentów w języku niemieckim znajduje się bądź w prywatnych rękach bądź w różnych instytucjach jednak ciągle brak jest pieniędzy na ich tłumaczenie i wydanie. Ponad czterdzieści lat od wojny nie było odpowiedniego klimatu aby dokumenty te ujrzały światło dzienne. Dzięki takim "zapaleńcom" jak Pan Rudolf Hyla poznajemy nieznaną dotychczas historię naszej śląskiej małej Ojczyzny.

Pan Hyla dotarł między innymi do dokumentów dotyczących tematu dzisiejszego spotkania. Do postaci Johannesa Hellmann - osoby wielce zasłużonej dla pożarnictwa na Śląsku. Właściwie to Pan Hyla powinien stanąć tutaj i przedstawić osobę którą jest zafascynowany, marzy nawet o upamiętnieniu w Szemrowicach zasług Pana Hellmanna tablicą pamiątkową. Pan Hyla przyniósł mi plik dokumentów dotyczących życia i działalności Johannesa Hellmann do przetłumaczenia z języka niemieckiego na polskLBYł to regulamin przyznawania medalu Hellmanna z roku 1920, wspomnienie pośmiertne o Hellmannie, wykaz Prezesów Straży Śląskiego Prowincjonalnego Związku Straży od 1863 do 1945 roku, wykaz pierwszych odznaczonych medalem im. Hellmanna strażaków z roku 1920 oraz wyciąg z protokółu uroczystego posiedzenia Związku Straży w Nysie z okazji 80 - rocznicy urodzin Hellmanna i Jubileuszu 50-lecia działalności na rzecz straży pożarnych.

Kim był i co zrobił Johannes Hellmann iż po tylu latach warto go wspominać. Na pewno był wielkim strażakiem.

Jak pisał o nim długoletni współpracownik Hamel we wspomnieniu pośmiertnym Druh Hellmann był Ślązakiem. Urodził się 12 sierpnia 1840 roku w Zauditz powiat Racibórz w pięknych okolicach, niestety musiał pogodzić się z faktem, że w 1919 roku Jego piękna Ojczyzna została przyłączona do Czechosłowacji. Uczęszczał do Gimnazjum w Raciborzu, gdzie zdał w 1862 roku maturę. W latach 1862 do 1865 studiował we Wrocławiu prawo i administrację (cameralia), także tam złożył egzamin końcowy i został 14.06.1865 roku zaprzysiężony w Sądzie Powiatowym w Raciborzu. W lutym 1867 roku Hellmann zdał egzamin na Sędziego Referendarza w Sądzie Apelacyjnym w Raciborzu a 26.06.1867 roku złożył państwowy egzamin w Sądzie w Opolu, gdzie pracował do roku 1869 (bei Regierung).W dniu 1.04.1869 roku został jednogłośnie wybrany drugim burmistrzem Gliwic zaprzysiężony w dniu 15.05.1869 r. W dniu 8.08.1873 roku Hellmann został powołany na miejskiego syndyka w Nysie, a 4.12.1873 r, został uroczyście wprowadzony na to stanowisko. W dniu 26.06.1880 roku złożył egzamin państwowy dla urzędników administracji centralnej w Berlinie, pozostał jednak wiemy miastu Nysa, które 18.12.1884 r, wybrało go po raz drugi, a 24.11.1897 r. Po raz trzeci na stanowisko syndyka wskazując tym samym na duże zaufanie i szacunek którym go darzono. Hellmann nie dokończył jednak trzeciej kadencji, gdyż w dniu 1.04.1907 roku przeszedł na zasłużoną emeryturę. Był wielokrotnie odznaczany za zasługi dla Państwa: w roku 1902 otrzymał czerwony Order Orła (Adler arden) 4 klasy, a 24.03.1907 roku Order Korony (Kronen arden) 3 klasy, w dniu 26.04.1909 r. Odznakę pamiątkową straży pożarnych a w 1913 roku czerwony Order Orła 3 klasy ze wstęgą.

Najważniejsze jednak dla niego były sprawy ochrony przeciwpożarowej. W tej dziedzinie był według słów Hamela "mistrzem", gdyż idee miłości bliźniego miały dla niego duże znaczenie. Zaraz po objęciu funkcji burmistrza w Gliwicach przeorganizował stowarzyszenia ratownictwa i sportowe w ochotniczą straż pożarną a 20.07.1869 roku został wybrany pierwszym przewodniczącym i prezesem tej straży. Z zapałem i dużą wytrwałością działał na rzecz ochrony przeciwpożarowej nie tylko w Gliwicach ale wkrótce w całej Prowincji Śląskiej. Po podjęciu pracy zawodowej w Nysie w roku 1873 przejął przewodnictwo nad organizowaną tam ochotniczą strażą pożarną w której 2.11.1876 roku powołany został na honorowego przewodniczącego. Pracy na rzecz ochrony przeciwpożarowej był zawsze wiemy, także wtedy gdy przez pewien czas na swoja prośbę przekazał przewodnictwo w inne ręce - ponownie je przyjmując gdy taka była potrzeba bo brakowało ludzi. Na posiedzeniu generalnym w 1923 roku powołany został na honorowego przewodniczącego Związku. W dniu 20.06.1886 r. Na ,,13 Dniach Straży w miejscowości Frankenstein Hellmann został powołany po raz pierwszy do Zarządu Prowincjonalnego Związku Straży Pożarnych. W 1890 roku został wiceprzewodniczącym a w 1896 roku przewodniczącym Zarządu Związku. W tym czasie poznano druha Hellmanna jako naprawdę skutecznego organizatora. Niemożliwym jest wymienienie wszystkich zasług Hellmanna, dlatego wskażę te które zebrał druh Diebitsch w czasopiśmie wydanym z okazji Jubileuszu 50-lecia powstania Związku we wrześniu 1913 roku.

Do osiągnięć należy na pewno stworzenie wspólnie z Faerberem "Regulaminu ćwiczeń" który został opracowany w roku 1893 na podstawie uchwały w tej sprawie z roku 1890. Realizacje największego zadania rozpoczął Hellmann po ogłoszeniu Zarządzenia Ministerialnego z 28.12.1898 r. Po ogłoszeniu tych przepisów Helhnatlll natychmiast przystąpił do przeorganizowania Prowincjonalnego Związku Straży z ostatecznym celem utworzenia w każdym powiecie oddzielnego powiatowego związku straży i powołanie w każdym powiecie wyszkolonego powiatowego mistrza strażackiego. Ten cel Hellmann bez wytchnienia realizował i doprowadził do jego pełnej realizacji. Poprzez taką organizację straży rozwój ochrony przeciwpożarowej nabrał dużego rozpędu a nazwisko Hellmann stało się znane na całym Śląsku. I to nie tylko wśród straży pożarnych, ale także wśród straży ochrony wód, które z Jego inicjatywy powstały w miejscowościach zagrożonych powodzią.

Na ,,16 Dniach Straży" w Mainz współpracował przy tworzeniu "Niemieckiego Związku Straży Pożarnych Ochotniczych i Zawodowych". Także w Pruskim Związku Straży oraz w Radzie Nadzorczej Pruskiej Straży nazwisko Hellmanna znalazło się wśród wyróżniających się w pracy osób.

Broszura Hellmanna "Poprawa ochrony przeciwpożarowej na nizinnym terenie" wydana w 1911 roku była rozpowszechniana jako wzór postępowania przez Związek Straży. Czasopismo "Schlesische Feuerfozietat" oceniało zmarłego jako wartościowego współpracownika którego wiele trafuych wniosków zostało wykorzystanych przez kierujących tą organizacją i których praktyczne wykorzystanie stało się błogosławieństwem dla całej Prowincji Śląskiej. Najbardziej jednak Hellmann opowiadał się za rozwojem kasy ubezpieczenia wypadkowego strażaków. Tak samo zabezpieczenie socjalne strażaków leżało mu bardzo na sercu. Kiedy dziś mówimy o ubezpieczeniu przeciwpożarowym, ubezpieczeniu pośmiertnym, obowiązkowych ubezpieczeniach, ubezpieczeniu koni od wypadków i ogólnie o ubezpieczeniach - to jest to rzecz oczywista a zawdzięczamy ją właśnie Hellmannowi.

Mimo przynoszącej Mu radość pracy bez wytchnienia szybko zdał sobie sprawę z faktu, iż honorowy przewodniczący wraz z takim samym sekretarzem nie są w stanie podołać narastającej pracy tak aby rozwój wprowadzonych zasad w organizacji straży nie został spowolniony. Dlatego zaproponował powołanie dyrektorów do spraw ochrony przeciwpożarowej które jednak nie zyskało akceptacji władz Śląska. Długie lata wojny i powstania spowodowały duże straty w ochronie przeciwpożarowej, więc po I wojnie celem stała się ich odbudowa. Patrząc w przyszłość Hel1mann wraz ze współpracownikami wprowadził w roku 1919 do organizacji urzędu etatowego pracownika ds. ochrony przeciwpożarowej w Prowincjonalnego Związku Straży w czym pomógł mu prezes Śląskiej Kasy Ubezpieczenia Ogniowego Pan von Petersdorff który obiecał także pomoc pieniężną Etatowy pracownik miał być doświadczonym dowódcą strażackim, który podoła prowadzeniu spraw biurowych, potrafi przygotować i prowadzić fachowe kursy, przeprowadzać egzaminy i kontrole ale także reprezentować w mieście i kraju sprawy ochrony przeciwpożarowej ­propaganda.

Na posiedzeniu w dniu 9.12.1919 roku Kasa Ubezpieczenia Ogniowego zadeklarowała poniesienie kosztów organizacji biura w przypadku gdy biuro prowadzone będzie we Wrocławiu a zatrudniony pracownik będzie także doradcą w sprawach pożarowych ubezpieczalni. I tak doszło do organizacji biura a pierwszym kierownikiem został druh Haemel- Bogutschutz , który rozpoczął pracę 1.04.1920 roku piszący niniejsze wspomnienie.

Podczas wprowadzenia i przekazania obowiązków, druh Hellmann powiedział do Hamela: ,,Moje dzieło jest zakończone, do Pana należy dbanie o to aby straże i ochrona przeciwpożarowa na Śląsku po ciężkich stratach wojennych znowu rozkwitły. Zrealizował już Pan moje dwa ukochane pomysły: stworzenie "Śląskiego śpiewnika strażackiego" oraz "Śląskiego czasopisma strażackiego"; teraz przejmie Pan rozbudowę utworzonego biura wspierającego rozwój spraw ochrony przeciwpożarowej w naszej pięknej śląskiej Ojczyźnie.

Jak bardzo druh Hellmann szacowany był wśród władz, związków strażackich, u poszczególnych kolegów strażaków, przyjaciół, znajomych pokazała uroczystość związana z Jego 80 rocznicą Urodzin, Jego Jubileusz i pożegnanie w dniu 15.08.1920 roku w Nysie. Uroczystość pożegnania dla wszystkich obecnych pozostanie niezapomniane (sprawozdanie z tej uroczystości znajduje się w Nr 17 czasopisma "Schlesische Feuerwehr Zeitung z roku 1920). W tym dniu ufundowano "IvIedal Hellmanna" a świadectwo fundacji medalu posiada następuj ace motto: "N a wieczną pamięć naszego wielce szacownego syndyka miejskiego a.D. Johannesa Hellmann Związek funduje z okazji Jego Jubileuszu 50-lecia działalności strażackiej i Jego 80 rocznicy Urodzin "MEDAL HELLMANNA", który przyznawały będzie za wyjątkowe zasługi w zakresie ochrony przeciwpożarowej Prowincji Śląskiej". Nysa, dnia 12.08.1920 rok Prowincjonalny Związek Śląskich Straży Pożarnych. Pan Prezydent, który był obecny na Jubileuszowej uroczystości przekazał następujące słowa uznania: "Udział w dzisiejszej uroczystości poczytuję sobie jako przyjemny obowiązek aby Panu serdecznie podziękować za pełną sukcesów działalność na rzecz ochrony przeciwpożarowej Prowincji. Dobry los Panu sprzyja w wieku 80 lat jest Pan sprawny psychicznie, tak, że może sie Pan cieszyć swoim dorobkiem życiowym. Dziękuję Panu w imieniu Śląskiej Prowincji dla której położył Pan nieocenione zasługi. Dopiero później zostanie docenione, czego Pan dokonał w służbie ludności , dla Śląska w czasie 50-letniej działalności jako strażak i organizator Związku Straży Pożarnych, także w Nysie. Serdeczne dzięki." w tym dniu (15.08.1920) Hellmann zrezygnował z funkcji Przewodniczącego i wśród aplauzu zgromadzonych wybrany został honorowym Przewodniczącym. Chcę tutaj przytoczyć Jego słowa pożegnania jako testament: "Niezbyt chętnie odchodzę z pracy i służby którą pokochałem, mam jednak świadomość że to co przez wiele lat z wysiłkiem i chętnie robiłem i osiągnąłem dla śląskich straży pożarnych nie zaginie bez śladu kiedy ja odejdę ze Związku. Mam nadzieję i życzę sobie lego, że wszystko o czyn} powiedział rnój kochany kolega druh Faerber spełni się. Cel mojego życia zostanie osiągnięty tylko wtedy, kiedy rzucone ziarno wzejdzie na chwałę i ku pamięci tej działalności, którą dobrowolnie i bardzo chętnie wykonywaliśmy. Kiedy nasze myśli o miłości bliźniego będą się rozszerzały a powstałe z ziarna drzewo wszędzie rozłoży swe gałęzie, możemy powiedzieć że nie żyliśmy daremnie a nasze życie było piękne, gdyż była to praca skuteczna. W tym sensie proszę Was pracujcie pilnie i dalej działajcie w związkach i stowarzyszeniach. Wysoką władzę proszę o nie przestawanie we wspieraniu naszych wysiłków i wspomaganie ochrony przeciwpożarowej z dotychczasowym zainteresowaniem." W dniu 15.08.1920 roku miejsce zmarłego zajął druh Voigt ze Świdnicy, ale także przez 4 lata Jego emerytury w miarę posiadanych sił poświęcał się sprawom straży i do ostatnich chwil swego życia interesował się wszystkim co dotyczyło spraw straży. Kiedy 29.09.1924 roku odprowadzaliśmy naszego kochanego "Ojca Hellmanna" na miejsce wiecznego spoczynku, widzieliśmy po raz kolejny wyrazy szacunku i miłości ze wszystkich organizacji strażackich. Setkami przybyli druhowie z całego Śląska, aby swojemu honorowemu Przewodniczącemu oddać ostatni hołd, niezliczone pisma kondolencyjne napłynęły ze wszystkich niemieckich związków straży pożarnych. W momencie gdy Przewodniczący Związku druh Voigt w prostych ale serdecznychsłowach żegnał zmarłego i orkiestra zagrała" Miałem kolegę" po nie jednej siwej brodzie spłynęły łzy. Pochowaliśmy dobrego człowieka. Dla nas był On czymś więcej. Hamel

 

Wyciąg z protokołu.

Okolicznościowe przemówienia z okazji 80-rocznicy Urodzin i Jubileuszu 50-lecia działalności na rzecz straży pożarnych Wielce Szanownego Przewodniczącego Zarządu Pana Hellmann wygłoszone w dużej sali posiedzeń Ratusza w Nysie. Wyciąg poniższy pochodzi z protokołu z przebiegu 25 posiedzenia prowincjonalnego Dnia Straży Pożarnych i posiedzenia Prowincjonalnego Zarządu Związku Śląskich Straży Pożarnych odbytych w dniach 14, 15 i 16 sierpnia 1920 roku w Nysie.

Wprowadzenie:

Uroczystość rozpoczęła się w niedzielę 15 sierpnia 1920 roku o godz. 10,00 w dużej sali posiedzeń Ratusza.

Na podium pięknie udekorowanej sali przy stole Zarządu Związku znalazło się miejsce honorowe dla Jubiiata Pana Hellmann - miejskiego syndyka po którego prawej stronie zasiadł Prezydent Śląska Zimmer a po lewej stronie burmistrz Dr Franke.

 

Jako goście honorowi przybyli:

Doradca rządowy Freiherr von Hammerstein

Starosta Langner reprezentujący Prowincjonalny Zarząd Straży

Kierownik Biura Schnabel reprezentujący także Prowincjonalny Zarząd Straży Dyrektor Dr Krieger reprezentujący Prowincjonalny Zakład Ubezpieczeń.

 

Posiedzenie prowadził Inajor Faerber. Delegaci Zarządów Powiatowych. zajęli miejsca w pierwszych rzędach sali.

W asyście warty honorowej na salę wkroczył Jubilat. Po komendzie "baczność" wszyscy uczestnicy uroczystości powstali z miejsc przyjmując swego nestora Wielce Szanownego Przewodniczącego Związku - syndyka miejskiego Johannesa Hellmann na stojąco. Burmistrz De Franke pogratulował Jubilatowi w imieniu władz miasta Nysy wskazując najego zasługi w okresie 33-letniej działalności jako syndyka miejskiego w Nysie, jako założyciela miejscowej straży pożarnej i krzewiciela tradycji. W uznaniu tych zasług Zarząd Miejski (Magistrat) oraz Kolegium Rady Miejskiej postanowili nadać Jubilatowi tytuł ,,Honorowego Obywatela Nysy".

 

Zabierając głos Prezydent Zimmer powiedział:

Udział w dzisiejszej uroczystości poczytuję sobie jako zaszczytny obowiązek złożenia Panu serdecznych podziękowań za szeroka działalność na rzecz Prowincjonalnych Straży Pożarnych. Dobry los Panu sprzyja, gdyż w wieku 80 lat w pełni sprawny psychicznie może się Pan cieszyć swoim dorobkiem życiowym. Dziękuję Panu w imieniu Śląskiej Prowincji dla której zasługi Pana są nieocenione. Napewno dopiero później zostanie doceniony Pana dorobek w służbie ludności, dla Śląska w czasie 50-letniej działalności jako strażaka i organizatora związku straży pożarnych także w Nysie. Serdecznie dziękuje także osobiście.

 

Następnie głos zabrał Pan Starosta Langner:

Wojewoda Śląski oraz Dyrektor Prowincjonalnej Straży Pożarnej, którzy nie mogli przybyć na dzisiejszą uroczystość, za co chcę przeprosić - upoważnili mnie do złożenia Panu serdecznych i szczerych życzeń szczęścia i błogosławieństwa. Natomiast moja obecność tutaj wynika z osobistej potrzeby uznania naszej długoletniej współpracy w czasie której nie pojawił sie nawet cień jakiegokolwiek sporu. Ze szczerego serca mogę więc przyłączyć się do wszystkich życzeń. W imieniu obydwu wcześniej wymienionych Panów życzę szczęśliwego i długiego życia. Daj Bóg.

 

Naczelnik Powiatowej Straży Pożarnej Major Faerber zwrócił się do Jubilata z następującymi słowami:

Liczny udział uczestników dzisiejszego posiedzenia na tej sali wskazuje iż zebraliśmy się tutaj dla uhonorowania Pana i aby Panu z wdzięcznych strażackich serc złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji 80 rocznicy Urodzin i 50 rocznicy działalności na rzecz straży pożarnych. Kiedy w roku 1869 zakładał Pan w Gliwicach ochotniczą straż pożarną, która wybrała Pana na Prezesa nie mógł Pan wiedzieć jakie to będzie duże błogosławieństwo dla ochrony przeciwpożarowej. Cieszymy się że po 50 latach wytężonych starań na rzecz powierzonych Panu straży pożarnych na Śląsku jeszcze dziś w pięknym wieku 80 lat z woli Bożej w pełni zdrowia fiZycznego i psychicznego i z wyjątkową świeżością jest Pan wśród nas. Dużo szczęścia a także nieszczęścia Pana dotykało, ale niespożyta chęć działania, poczucie obowiązku, spokój, prawnicza logika oraz roztropność pozwoliła Panu przezwyciężyć najtrudniejsze godziny aby z radością do pracy i życia iść dalej. Dzisiaj stoi Pan przed nami jako najstarszy niemiecki strażak, któremu śląskie straże pożarne mają dużo do podziękowania za owocną i błogosławiona pracę ...gorliwego działacza ochrony przeciwpożarowej. Jak bardzo władze szacują Pana pracę wynika z listu gratulacyjnego Niemieckiego Zarządu Straży, który w słowach uznania dziękuje za duże zasługi i szlachetne cechy charakteru Jubilata w czasie długoletniej działalności jako Przewodniczącego Związku i Członka Zarządu, które zostaną odczytane. Aby nazwisko ,,Hellmann" jako zasłużonego Przewodniczącego Zarządu Śląskich Straży Pożarnych nigdy nie zapomniano Zarząd postanowił ustanowić honorowy medal "Medal Hellmanna", który Jubilatowi jako fundatorowi da prawo uroczystego wręczania go zasłużonym strażakom.

Opracowany został regulamin wręczania medalu, który został Jubilatowi przedstawiony do zatwierdzenia.

 

Naczelnik Powiatowej Straży Pożarnej Major Faerbes wyraził swoją szczególna radość z ustanowienia tego wyróżnienia, które na zawsze będzie dla Jubilata i jego Rodziny dowodem uznania, żyjącemu Hellmannowi, który taką mamy nadzieję jeszcze przez wiele lat będzie z nami. W imiepju Związku mam przyjemność wręczenia medalu druhowi Hellmannowi z potwierdzeniem życzeń wspólnym "Daj Bóg". Dyplom medalu stanowi artystycznie opracowaną kaligrafię litografa Kassnera z Nysy i brzmi: " Na wieczne wspomnienie naszego wielce szanownego Syndyka miejskiego a.D. Johannesa Hellmann ustanawia się z okazji jego 50-letniego Jubileuszu działalności strażackiej oraz Jego 80 rocznicy Urodzin "Medal Hellmanna" , który będzie przyznawany za wyjątkowe zasługi dla ochrony przeciwpożarowej w Prowincji Śląskiej". Nysa 22 sierpień 1920. Prowincjonalny Związek Straży Pożarnych Śląska

Podpisali: Faerber, Voigt, Kittler , OUe , Hamel.

 

Srebrny medal jest pierwszorzędnYm dziełem sztuki dokładnie wymodelowanym w plastiku z podobieństwem osoby (Hellmanna) przez akademickiego rzeźbiarza Bruno Zschau z Wrocławia. Na jednej stronie przedstawia portret Jubilata z napisem "Zasłużony dla Śląskich Straży Pożarnych Hellmann 12.8.1920" a na odwrotnej stronie płonącą pochodnię z napisem" Bogu na chwałę, bliźnim dla obrony". Sam medal został wybity przez Firmę Karla Poellath z Schobenhausen w Bawarii.

 

Wyraźnie wzruszony zabrał głos druh Hellmann:

 

Szanowni Panowie, kochani koledzy druhowie. Nie możecie w tej chwili oczekiwac ode mnie dobrze ułożonego przemówienia czy też pięknych podziękowań. ChciałbYm jednak ze wzruszonYm sercem zanim odejdę na odpoczynek kilka słów do Was skierować. Niezbyt chętnie odchodzę z pracy i służby którą pokochałem, mam jednak pewność że to co przez wiele lat z wysiłkiem i chętnie robiłem i co osiągnąłem dla śląskich straży pożarnych nie zginie bez śladu kiedy ja ze Związku odejdę. Mam nadzieję i tego sobie życzę, że wszystko to o czym mówił mój kochany kolega Faerber się spełni.

Cel mojego życia zostanie osiągnięty tylko wtedy, kiedy rzucone ziarno wzejdzie na chwałę i ku pamięci tej działalności, którą dobrowolne i bardzo chętnie się zajmowaliśmy. Kiedy nasze myśli o pomocy bliźnim będą się rozszerzały i wyrosłe z ziarna drzewo rozszerzy swoje gałęzie możemy powiedzieć, że nie żyliśmy daremnie, a nasze życie było piękne gdyż praca była skuteczna. Dlatego proszę Was dalej pilnie pracujcie i działajcie w Związkach i organizacjach strażackich. Natomiast wysoka władze proszę o dalsze popieranie naszych wysiłków i z zainteresowaniem wspomaganie ochrony przeciwpożarowej. Dziękuję wszystkim kolegom druhom za przyznane mi wyróżnienia i wznoszę hasło: "Śląskim strażom pożarnym - dobra obrona. Dobra obrona. Dobra obrona."

Po części uroczystości poświęconej Panu Hellmannowi przystąpiono do realizacji dalszej części programu posiedzenia Związku. Przewodniczący Związku Hellmann w serdecznych słowach przywitał wszystkich przybyłych i rozpoczął prawomocne posiedzenie.

Prezydent Zimmer zwrócił się do zebranych z następującymi słowami: jubileuszowe posiedzenie podkreśla Waszą jedność w związkach, których celem działania jest ochotnicza pomoc bliźnim w potrzebie. To jest dla każdej organizacji małej czy dużej najcenniejsze co człowiek jest w stanie dać i należy przyjmować to z szacunkiem. Ochotnicza pomoc bliźnim, rozszerzanie tej pomocy to coś jeszcze rzadko spotykane. Głoszenie ochotniczej pomocy bliźnim, zasługuje na najwyższe uznanie wszystkich ludzi. Dziękuję za to, że w naszej Śląskiej Prowincji przez tyle lat ochotniczo działacie na rzecz bliźnich. Dla młodszych członków udział w dzisiejszym posiedzeniu niech będzie zaszczytem i wzorem jak najstarszy strażak Niemiec prowadzi posiedzenie. Niech będzie dla Was wzorem jak pomagać bliźnim w potrzebie.

Żadna organizacja nie zasługuje na większe podziękowania ze strony Państwa jak ochotnicze straże pożarne, w każdej godzinie gotowe do niesienia pomocy ludziom. Dlatego ciągle należy podkreślać obowiązek dziękowania za tę pomoc co w przyszłości taką mamy nadzieję przyniesie Wam zasłużone uznanie.

Jako pierwszy urzędnik naszej Śląskiej Prowincji osobiście serdecznie Wam dziękuję za pełną ofiarności działalność. Niech Wasza działalność będzie doceniona, niech nieszczęście Was omija, szczególnie teraz kiedy tak mało robi się w zakresie budownictwa mieszkaniowego. Właśnie teraz Wasza działalność jest czymś wyjątkowym. Niech dzisiejsza jubileuszowa uroczystość z udziałem pierwszego i najbardziej zasłużonego spośród Was strażaka przyczyni się do uznania także Waszej godności. Kto odznacza swoich najlepszych członków, odznacza także samego siebie. Dzisiejsze posiedzenie jest dla Was czymś wyjątkowym. Chcę jeszcze tylko życzyć Wam odchodzący dziś ze służby Pan Hellmann jeszcze przez wiele lat mógł cieszyć się Waszym szacunkiem. Niech jeszcze często pojawia się wśród Was ten człowiek, którego bez przesady można nazwać twórcą przełomu i żarliwego krzewiciela ochrony przeciwpożarowej na Śląsku. Działajcie w jego imieniu w Waszych organizacjach już od dziś zaraz po powrocie z tego posiedzenia do domu. Życzę Wam w tym zakresie dużych sukcesów. Wtedy w Waszej działalności znajdziecie także prawdziwą radość. Starajcie się także wciągnąć w Wasz ą działalność ludzi młodych, silnych następców, którzy tak samo jak Wy chętnie i z radością będą gotowi działać na rzecz ochotniczej pomocy bliźnim. Szczególnie w tym czasie, kiedy nasza powaloną na ziemię Ojczyznę trzeba znowu odbudować, wielu z Was może poświęcić czas właśnie w ten sposób pomagając. Budzenie zrozumienia dla idei organizacji ochotniczych straży pożarnych, niesienie ochotniczej pomocy bliźnim musi być Waszym najważniejszym zadaniem. Kiedy bez wytchnienia tej pracy się podejmiecie - sukces przyjdzie na pewno. Niech to spotkanie w Nysie przyczyni się do umocnienia Waszych celów - wzrostu, rozkwitu i rozwoju śląskich straży pożarnych. Jednocześnie burmistrz pozdrowił uczestników zebrania w imieniu ochotniczych straży pożarnych powiatu Nysa.

Wstając z miejsca kochany i szanowany Przewodniczący Hellmann oświadczył wywołując ogólne poruszenie że ze względu na podeszły wiek nie jest w stanie nadal pehrić funkcji Przewodniczącego oraz że także jego zastępca druh Faerber nie może nadal pełnić swojej funkcji ze względu na stan zdrowia. Te słowa wywołały głębokie poruszenie i na sali zapanowała cisza.

 Przerywając tą ciszę druh Hamel odczytał pisemną uchwałę zebrania:

"Zebranie uchwala powołać druhów Hellmanna i Faerbera na honorowych Przewodniczących Związku z miejscem i głosem w komisji'

Jako dowód akceptacji uchwały zebrani powstali z miejsc i głośnym okrzykiem ,,Dobra ochrona" (Gut Wehr) potwierdzili iż Hellmann oraz Faerber są zawsze razem i pozostaną w Związku jako honorowi przewodniczący na całe życie.

 

Przedstawiamy pozyskane w ostatnim czasie nowe informacje dotyczące osoby Hellmanna:

"W dniu 23 czerwca 1925 na cmentarzu Św. Rocha w Nysie nad grobem zmarłego 26 września 1924 roku honorowego Przewodniczącego J. Hellmanna miała miejsce podniosła a jednocześnie skromna uroczystość.

Odbyła się z okazji poświęcenia pomnika, który Śląskie Straże Pożarne ufundowały swemu wielce zasłużonemu przywódcy.

           Na uroczystość przybyli - Pani Hellmann jako przedstawicielka miasta, Nadburmistrz Dr Franke, Burmistrz Dr Warmbrunn, Radni z przewodniczącym Rady, Radca sądowy Metzner a także Zarząd Śląskiego Związku Straży Pożarnych, przedstawiciele kilku powiatowych Związków Straży Pożarnych oraz Nyska Straż Pożarna.

             Druh Hiimel w swoim przemówieniu nawiązał do następującej myśli: "A jego czyny idą za nim" i zakończył przemówienie słowami Claudiusa: " Pokój niech będzie wokół tego miejsca, delikatny pokój Boży- miejsce to przyjęło dobrego człowieka, dla nas bardzo ważnego".

 Przewodniczący Związku druh Voigt złożył na pomniku piękny wieniec przekazując pomnik Nadburmistrzowi Franke z prośbą o jego bieżące utrzymanie. Nadburmistrz w podniosłych słowach przyjął ten obowiązek składając w imieniu miasta piękny wieniec".

 

Notatka z nr 13 - lipiec 1925 Schlesische  Feuerwehr Zeitung

 

Nagrobek Johannesa Hellmanna

 

 

"Nasz  

Hellmann"

 

Medal  

Hellmanna

Opis medalu

Śląskie muzeum pożarnictwa